W sobotę wieczorem czekałem na to, aby zobaczyć Agnieszkę Cegielską w prognozie w ostatnim paśmie anteny TVN24, czyli „Dniu po dniu”, ale się nie doczekałem. Był to dla mnie sygnał, że być może ujrzymy Ją w niedzielę rano. I intuicja mnie nie zawiodła, bo tak się stało.
Od samego rana właśnie Ona informowała telewidzów o przemieszczającym się froncie atmosferycznym, nierzadko na tle kamerek, pokazujących bieżący stan pogody – niestety sam jako mieszkaniec zachodniej Polski odczułem jej zmianę, widząc szarość nieba, chłód i padający deszcz. Kontrastowo wyglądały panoramy Białegostoku i Wrocławia nad ranem.
Przypominała, że takie zmiany w pogodzie mogą być efektem typowych wahań w okolicy dnia imienin Zofii (15 maja ) – „Już jutro w całej Polsce zrobi się zimno, oznacza to na przykład tylko 12 st. w najcieplejszym momencie dnia w wielu regionach, bo w Warszawie 13 na przykład, we wtorek tylko 10 na Dolnym Śląsku, to będzie 14 dzień maja. We Wrocławiu, a przecież to takie miejsce, gdzie nawet zimą jest ciepło, będziemy mieć tylko 10 st. przy silnym wietrze i opadach deszczu, więc odczuwalna temperatura będzie jeszcze niższa.”
W ostatniej swojej prognozie przed 10:30 dała wielu nadzieje mówiąc: „mam te najnowsze, świeże prognozy od Artura Chrzanowskiego. Wygląda na to, że im bliżej końca tygodnia, tym więcej ciepła i z powrotem zacznie wszystko wracać do normy, czyli typowa sytuacja – dwa dni przed imieninami, dwa dni po, czyli od poniedziałku do czwartku (niektórzy już od dziś bo na zachodzie, czy na północy kraju już dzisiaj) powiało chłodem. Jutro będzie zimno, pojutrze będzie zimno, we wtorek bardzo chłodno, tylko 10 st. we Wrocławiu, w środę 13 st., w czwartek również i od czwartku w Polsce południowo-wschodniej zacznie się robić trochę cieplej, więcej ciepła odczuwalne już w piątek, więc ten następny weekend powinien być dużo, dużo lepszy”. Wrocław przewijał się w prognozach nie bez przyczyny właśnie ze względu na to, że dojdzie do specyficznej roszady, bowiem typowe bieguny ciepła i zimna w Polsce – czyli właśnie stolica Dolnego Śląska i Suwałki – niejako zamienią się miejscami, bo w kolejnych dniach najcieplej będzie właśnie w Polsce północno-wschodniej. Tymczasem na krańcach zachodnich wszystkim miłośnikom ciepłej i słonecznej wiosny pozostaje tylko czekać… My zaś czekać nie będziemy i na koniec ujrzymy pięknie uśmiechniętą Agnieszkę 🙂
Agnieszka tuż przed 7:00 Mimo takich prognoz była uśmiechnięta No cóż, zaczyna się czas zimnych ogrodników Prowadzący pytali Ją o zmiany w pogodzie Mówiła o znaczeniu deszczu dla przyrody i o chłodnym początku nowego tygodnia Taki scenariusz wykreśliła Arleta, synoptyk TVN… … która przygotowała Agnieszce prognozę Kolejne wejście i sprawdzenie odsłuchu Tym razem więcej mówiła o pokrzywie i jej zdrowotnych właściwościach ale o pogodzie nie zapomniała 🙂 Chłodny był poranek w Poznaniu i we Wrocławiu Za to piękny i słoneczny w Białymstoku W poniedziałek już wszędzie chłodno Typowa pogoda na książkę lub telewizję Tuż przed 10:00 pytano Agnieszkę… czy nowe prognozy dadzą nadzieję mówiła, aby czekać na tą 16-dniową ponoć za tydzień ma już być cieplej ta wiadomość ucieszyła m.in. K. Werner