Nad naszą częścią kontynentu mamy dość stabilny układ baryczny – niż nad Niemcami z „pomocnikiem” nad Węgrami, a nad Białorusią wyż Emil, który zapewnia nam pogodną aurę. Fakt, że nie jest już tak bezchmurnie, jak choćby przedwczoraj, pojawiają się też lokalne opady (jak wczoraj w Poznaniu), ale mają one charakter konwekcyjny. Płynie do nas ciepłe powietrze znad Azji Mniejszej.
Co czeka nas w ciągu dnia? Bezchmurnie na północy kraju, małe zachmurzenie w centrum, nieco większe na zachodzie, a padać może jedynie na krańcach południowych, przede wszystkim w górach, bo o naszą południową granicę ociera się front atmosferyczny. Dalej jest pięknie, letnio i ciepło: 27 st. na Pomorzu i Suwalszczyźnie, 28 st. na Mazurach i Podlasiu, 29 st. na Kujawach i Mazowszu, a także w Małopolsce, 30 st. na Dolnym Śląsku, Ziemi Łódzkiej i w Wielkopolsce, 31 st. w Lubuskim.
Jutro może padać i grzmieć na południu i nadal cieszymy się latem – 26 st. na północnym wschodzie, 29 st. w centrum, 30 st. na zachodzie. Wielu z nas ze względu na święto państwowe ma wolny weekend, a przy tak dobrej pogodzie warto bawić się na świeżym powietrzu, ale oczywiście z umiarem. Agnieszka Cegielska zaświadczyłaby, że naturalnej witaminy D nigdy dość, ale na poparzenia słoneczne warto uważać. A propos, mam dla Was drugą część galerii zdjęć, kiedy była na J. Czerniakowskim i jak zwykle urzekała widzów uśmiechem 🙂


























