Design a site like this with WordPress.com
Rozpocznij

Agnieszka zapowiada pierwsze wiosenne ocieplenie

We wstępie do wieczornej prognozy pogody w TVN Agnieszka Cegielska mówiła o nadchodzącej wiośnie, która będzie się objawiać większą ilością kolorów, choćby w ubiorach. Następnie mając na uwadze ten temat, przeszła do mapy Europy, mówiąc: „jest jakiś kolor – różowy, ale to z kolei porcja wilgoci i front atmosferyczny, który powolutku będzie wędrować na południowy wschód, na tym froncie jeszcze będą pojawiać się opady i rzeczywiście w Polsce południowo-wschodniej pojawią się miejscami nawet opady śniegu, bo jeszcze do tych miejsc będzie płynąć więcej chłodniejszego powietrza”. Mówiła też o innym kolorze – czerwonym, który zwiastuje napływ cieplejszego powietrza, a tym samym wyższych temperatur. Ono póki co jest cały czas na zachód od Polski, ale wspominany przeze mnie już kilkukrotnie wyż Małgorzata, przesunie się bardziej w naszym kierunku, jednocześnie wypierając arktyczne zimno za nasze wschodnie granice.
Co wydarzy się w kraju? „Na początek, tej nocy na zachodzie kraju ta temperatura już będzie troszeczkę przyjemniejsza, jeszcze gdzieniegdzie taka porcja wilgoci będzie się pojawiać, ale… poradzimy sobie z tym. Na termometrach od -4 w Polsce południowo-wschodniej do 2 i 3 stopni na Pomorzu Zachodnim i to właśnie Pomorze Zachodnie będzie właśnie tym miejscem, gdzie ta temperatura będzie najwyższa, również w ciągu dnia. To się rzadko zdarza, żeby nad Bałtykiem i w Trójmieście m.in. mieć te najwyższe temperatury, więc tym bardziej się cieszymy, bo to właśnie Gdańsk, Gdynia, Sopot, Szczecin to te miejsca, gdzie będzie 9 stopni, 9 także Gorzów Wielkopolski, dołożymy także Bydgoszcz, 8 Poznań, gdzie w miniony weekend było zdecydowanie za zimno, na wschodzie z kolei od 5 do 7 stopni, m.in. 7 w Warszawie, no i przede wszystkim więcej przejaśnień – jeszcze taka porcja wilgoci będzie się pojawiać, trochę zwiększając odczucie chłodu, m.in. na południowym wschodzie i miejscami na zachodzie”. Pozwolę sobie nieco uzupełnić informację także o kilka innych wybranych miast – Lublin i Suwałki 5 st., Białystok i Kraków 6, Wrocław 7, Łódź i Zielona Góra 8.
Agnieszka zapowiada, że w kolejnych dniach wreszcie będzie cieplej: „w środę od 7 do 12 stopni, w czwartek od 8 na północnym wschodzie do 12 i 13 na zachodzie kraju. Piątek i sobota – nawet jeżeli gdzieś tam mamy w prognozie opady, to będą to już opady wiosenne, w piątek od 10 do 16 (uwaga! 16 st. we Wrocławiu, aż trudno w to uwierzyć), w sobotę od 10 na Pomorzu Zachodnim do 14 w Polsce południowo-wschodniej”. Wygląda na to, że najwyższa tegoroczna temperatura (słynny lutowy rekord z Makowa Podhalańskiego – 21,7 stopnia) nie zostanie pobita, co nie zmienia faktu, że wyczekiwana wiosna nieuchronnie nadchodzi!