„Wchodziła tu na paluszkach, ale z bardzo dobrą nowiną” – tak gospodyni poranka w TVN24 Joanna Kryńska przywitała przed pierwszym wejściem antenowym Agnieszkę Cegielską. Tą dobrą nowiną było 10 st. w Gorzowie Wielkopolskim, ale był to tylko wstęp do tego, że dziś mamy wreszcie prawdziwie wiosenny dzień w tym roku, w przedostatni dzień marca. Zapowiadała też, że „jutro to będzie szaleństwo pogodowe” – oj tam, Ago, po prostu to co w ostatnich latach było normalnością, czyli temperatury powyżej 20 st., przynajmniej na zachodzie Polski.
Co zapowiadała nasza ulubiona prezenterka na wtorek? „Na zachodzie kraju dziś wydarzy się to, co będzie działo się jutro właściwie w całym kraju. Jeszcze krańce Polski wschodniej w ciągu dnia 12-13 stopni, więc tu bardziej umiarkowana temperatura, ale już Warszawa 16, także Łódź i zachód kraju: 20 st. Gorzów Wielkopolski i Szczecin, 19 Poznań, 20 Wrocław, Trójmiasto 17, więc pewnie będzie można gdzieś tam sobie pomaszerować, czy do lasu, czy nad Bałtyk”. Jednak na ranem jeszcze tak dobrze nie było, dlatego te wyniki na wschodzie kraju, zresztą tam prognozowane były też opady – „nie dało się jednak ukryć, że jest ciepło, bo czuć tą inną temperaturę – m.in. nawet w stolicy o 5:00 rano było to czuć”. Zresztą wtedy dominowały wartości w okolicach 7-9 st. w kraju, co jak na naszą niemrawą tegoroczną wiosnę jest naprawdę wynikiem zacnym.
Przechodząc do bieżących informacji warto wspomnieć, że jutro front, o którym mówiła Agnieszka będzie już daleko, nad Rumunią i Ukrainą. My zaś dostaniemy się pod wpływ wyżu znad Włoch, który sprawi, że nie tylko u nas, ale w całej zachodniej i środkowej części kontynentu będzie spokojnie, a niże z frontami zostaną wypchnięte na północ, nad Wyspy Brytyjskie i Skandynawię. Dodatkowo będzie jeszcze więcej ciepłego powietrza w naszym kraju – powinni odczuć je wszyscy!
Noc wyżowa, z małym zachmurzeniem, choć na wschodzie mogą pojawiać się mgły. Najchłodniej na Śląsku – 4 stopnie, 5 st. w Małopolsce, Wielkopolsce i na Mazurach, 6 st. w Lubuskim i na Pomorzu, 7 na Mazowszu i Podlasiu, 8 na Lubelszczyźnie, 9 na Podkarpaciu. W ciągu dnia niewielkie zachmurzenie, sporo słońca i chyba pierwszy tak ciepły dzień w tym roku: 17 st. w Suwałkach, 18 w Gdańsku, Białymstoku i Lublinie, 19 w Warszawie, 20 w Krakowie, Katowicach, Poznaniu i Szczecinie, 22 st. we Wrocławiu i w Zielonej Górze. Radość długo nie potrwa, bo już w czwartek z północy przywędruje front atmosferyczny, przynosząc opady deszczu i burze, na południu będą jeszcze 22 stopnie (!), w centrum 19, na Pomorzu 15, a w piątek już tylko 10-11 stopni. Póki co cieszmy się prawdziwą wiosną z naszą ulubioną prezenterką, która znów zagości na zdjęciach 🙂



















