Również w piątkowy wieczór najświeższe informacje pogodowe przekazywała telewidzom Agnieszka Cegielska. Już na samym początku podkreślała, jak trudne są obecnie warunki atmosferyczne: „człowiek pragnąłby podłączyć jakieś wtyczki energetyczne, żeby trochę tych sił mieć więcej, bo te warunki biometeorologiczne są bardzo wymagające, po prostu najzwyczajniej w świecie – niekorzystne. Ale gdzieś tam na horyzoncie widać i słońce, i bardziej wiosenne temperatury”.
Jak wygląda sytuacja w Europie? „Widoczny front atmosferyczny w towarzystwie układu niskiego ciśnienia, ten front się powolutku odsuwa, ale jeszcze w wielu regionach da o sobie znać. Przede wszystkim troszeczkę będzie cieplej i cały czas mamy ciekawą sytuację, bo ten niż ściąga właśnie na północny wschód najwięcej tego powietrza cieplejszego i to właśnie w tych regionach, zarówno w nocy jak i w ciągu dnia ta temperatura będzie najwyższa, co nie zmienia faktu, że i tak z powodu wilgoci raczej wszyscy będziemy nadal odczuwać chłód, ale chłód przy temperaturze 12 stopni to jest inny chłód niż np. 2 stopnie, które pojawiły się w ciągu dnia w tym ostatnim tygodniu m.in. w Katowicach”. Niż o imieniu Xander w zasadzie steruje pogodą na Starym Kontynencie, kierując do części zachodniej chłód znad północnej Skandynawii, zaś cieplejsza masa płynie znad Morza Śródziemnego przez Turcję i Rosję, zawracając w kierunku naszych wschodnich sąsiadów i dosięgając Polski.
W porównaniu do choćby dnia wczorajszego „troszeczkę więcej zmian, jaśniej się zrobi, bo to słońce w niektórych regionach ma się pojawić. Na południu Polski więcej przejaśnień, natomiast opady nadal jeszcze będą się pojawiać i (uwaga!) na Mazowszu być może pojawi się wiosenna burza. Na termometrach od 6 do 14 stopni”. Znów będzie ciekawy rozkład, bo najchłodniej na Podkarpaciu – do 6 st., poza tym 7 st. w Małopolsce, 8 na Lubelszczyźnie, 9 na Dolnym Śląsku, 10 w Lubuskim i na Pomorzu Zachodnim, 11 na Pomorzu Gdańskim, 12 na Kujawach i w Wielkopolsce, 13 na Podlasiu i 14 na Suwalszczyźnie!
Wygląda na to że w kolejnych dniach temperatura się ustabilizuje, co nie oznacza zmienności aury, bo nadal padać będzie: „W niedzielę od 12 do 16 stopni, 16 północny wschód, no i ta niedziela wygląda chyba najlepiej w centrum kraju jeśli chodzi o ilość przejaśnień i małą ilość opadów. W poniedziałek z kolei troszeczkę więcej tej wilgoci, ale temperatura drgnie: od 13 do 16 stopni”.











