„Dobry wieczór, Agnieszka Cegielska, kłaniam się po raz czwarty z rzędu no i cały czas nie poddajemy się i tej wiosny poszukujemy. Był taki moment w Warszawie dziś po południu, kiedy właśnie wyruszałam do pracy, kiedy pojawiło się słońce, kiedy ten wiatr zmienił swój kierunek, kiedy zrobiło się troszeczkę cieplej i jakoś tak natychmiast ta głowa zaczęła się otwierać, no już dosyć mamy tych niekorzystnych warunków biometeorologicznych.” – tak nasza ulubiona prezenterka przywitała się z widzami na antenie TVN tuż po głównym wydaniu „Faktów”.
Po jednej dobie na pogodowej mapie Europy zmieniło się niewiele – niż Xander nadal zapewnia dopływ cieplejszego powietrza do części wschodniej Polski, chłodniejsze z kolei „ślizga się” po zachodnich i południowych krańcach – ono jest również m.in. nad Skandynawią, Niemcami, Beneluksem, Francją a nawet wschodnią Hiszpanią. Ciepłe masy są w Europie Wschodniej, na Bałkanach, w Portugalii i nad Wyspami Brytyjskimi. Agnieszka w ciągu dnia zapowiadała poranne mgły na południowym wschodzie, ze względu na to, że tam nie są dziś prognozowane opady, „północ, zachód to te miejsca, gdzie z kolei niebo będzie zachmurzone, temperatura od 11, 10 stopni miejscami na południu Polski, ale już i tak nawet na południu wyższa temperatura, no bo pamiętam trzy dni temu mieliśmy w porywach 2 st. w najcieplejszym momencie dnia, a tymczasem od 10,11 do 16 na północnym wschodzie”. Wartości pomiędzy to np. 12 st. na Podkarpaciu, 13 na Lubelszczyźnie, Pomorzu Gdańskim i Ziemi Lubuskiej, 14 st. na Kujawach, Mazowszu i w Wielkopolsce, 15 na Mazurach.
Jak wygląda prognoza na kolejne dni? „Poniedziałek od 11 do 16 st., więcej opadów zachód, centrum, południe, spokojniejszy północny wschód, wtorek od 11 do 14 i ponownie północny wschód najbardziej rozpogodzony, kolejne dni – środa i czwartek – to dni, kiedy te ta temperatura nadal będzie taka umiarkowana. W środę od 12 do 15 stopni, więcej rozpogodzeń na Pomorzu Zachodnim, i w czwartek zachód spokojny, centrum i wschód z opadami”. Oj kapryśna jest ta tegoroczna wiosna, trzeba przyznać… My kapryśni nie będziemy i fotek z Agnieszką nie zabraknie.











