Podobnie jak dzień wcześniej tuż po 19:30 jeśli włączyliśmy TVN mogliśmy zobaczyć na ekranach telewizorów Agnieszkę Cegielską. Już na wstępie mówiła, że „takich szalonych zmian w pogodzie nie widać, ale widać gdzieś tam na horyzoncie już trochę więcej ciepła. No wypadałoby, nadchodzi czerwiec, więc i słońca mamy mieć nareszcie więcej i również wyższe temperatury”.
Następnie przeszła do prognozy dla Europy, gdzie „z jednej strony widoczny front atmosferyczny, który wycofuje się za nasze wschodnie granice, wyż nie jest tak blisko jakbyśmy sobie tego życzyli, teraz będzie pilnować pogody m.in. w okolicach krajów Beneluxu, także w Wielkiej Brytanii będzie bardzo ładnie. Do nas jeszcze cały czas będzie płynąć to powietrze rześkie, stąd mamy koniec maja, ale temperatury takie umiarkowane: 15-16 stopni na północy kraju i tymczasem na więcej liczyć nie możemy”. Kiedy wyż stacjonuje nad zachodnią częścią Starego Kontynentu, zazwyczaj do naszej części kierowana jest chłodniejsza masa powietrza, czego nieraz mieliśmy przykłady podczas tegorocznej wiosny.
Co będzie się działo w naszym kraju? „Tej nocy spokojnie, łagodnie, tu niewiele będzie się działo, też nie będzie padało. To jest taka noc, kiedy powinno się dobrze spać i siły regenerować. Na północy 7-8 stopni, centrum 9 i południe Polski 9-10 stopni. Umiarkowany wiatr, burz też się nie spodziewamy – nie mam tu nawet na myśli nocy, ale w ciągu dnia, już tak wyprzedzam, spokój w pogodzie, z tym że będą pojawiać się przelotne opady(…), nie dotrze ta strefa opadów do Małopolski i Podkarpacia, tu dotrze za to porcja promieni słonecznych. 18 stopni to jest ta maksymalna temperatura jaka ma się pojawić w Krakowie i Rzeszowie, centrum 17 i północ 15-16 stopni”. Trzeba przyznać że pogoda w najbliższym czasie będzie nad wyraz sprawiedliwa, bo i warunki atmosferyczne w różnych regionach mają być podobne, nawet amplituda na termometrach będzie wynosić maksymalnie trzy stopnie.
„Życzylibyśmy sobie więcej i trochę więcej będzie” – tak Agnieszka mówiła o temperaturze prognozowanej na kolejne dni, choć będzie to raczej dotyczyć już początku nowego tygodnia. W sobotę podobnie jak w piątek – od 14 do 18 st., z tym że biegun ciepła przesunie się na Pomorze Zachodnie i tylko tam nie powinno padać. W niedzielę już słonecznie na całym zachodzie i tam do 19 st. „Przełom maja i czerwca wygląda w prognozach bardzo ładnie – w poniedziałek od 18-17 st. na wschodzie do 21 na Pomorzu Zachodnim i we wtorek od 18 do 22, 22 też Polska północno-zachodnia”. Odpoczniemy wtedy również od opadów, które w najbliższy weekend raczej będą nam towarzyszyć.











